Renesans?
Każdy kto był kiedyś w łodzi lub w niej mieszka zna doskonale takie miejsce jak ulica Piotrkowska. Za czasów dzieciństwa moja mama pracowała na Placu Wolności, więc odwiedzając ja w pracy z tata czy wujkiem miałem okazję zobaczyć Piotrkowska pełna życia. Miejsca takie jak sklepy , czy Mc Donald (niestety już nieistniejący w pawilonie MAGDA) były czarodziejskie i doslownie egzotyczne. Niestety wraz z rozwojem miasta ktoś zaczął traktować ta ulicę po macoszemu.
Kiedy byłem nastolatkiem istniały już takie miejsca jak Manufaktura czy Galeria Łódzka. Droga z jednego centrum handlowego do drugiego prowadziła przez ulicę którą pamiętałem z dzieciństwa, lecz wyglądała ona zupełnie inaczej. Wszechobecny brud, puste lokale, rozpadajace się kamienice, sklepy z dopalaczami, i kilka pijalni to obraz jaki można było zobaczyć w "reprezentacyjnym" miejscu na mapie naszego miasta. Na szczęście wiele osób miało nadzieję że to się zmieni i przylozyli wszelkich starań by tak się stało.
Wraz z dalszym rozwojem łodzi Piotrkowska okazała się wspaniałym miejscem na inwestycje. Kamienice odzyskaly dawny blask i przepych, banki lumpeksy i puste lokale zniknęły i na nowo zaczęła budować się łódzka rozrywka- restauracje, kluby, kawiarnie, galerie sztuki wróciły do łask łodzian. Dzięki temu turyści chętniej wybierali się na spacery, więc trzeba było im to ułatwić, czyli zrobić remont. Był to ciężki czas dla osób które pracowały na Piotrkowskiej lecz rewitalizacja przebiegła sprawnie i szybko. Ulica odzyskała dawny blask, lecz to Nie koniec. Wielu przedsiębiorców pokłada nadzieję w potencjale tego miejsca, więc nie pozostaje nam nic innego jak czekać na efekty ich pracy :)